W szpitalu działa nowoczesna Pracownia Diagnostyki Obrazowej

 Owo marzenie realizowano krok po kroku. Zaczęło się w 2004 roku, kiedy to powstał projekt Pawilonu Diagnostyczno-Zabiegowego. – Gdyby szpital, a przede wszystkim konsekwentnie wspierający go Powiat Stalowowolski nie podjął wtedy potężnego wysiłku, jakim było wybudowanie nowego pawilonu, nasza placówka byłaby skazana na degradację i powolny upadek. Ale stało się inaczej – szpital się rozwija, a w wybudowanym za ponad 24 miliony złotych pawilonie, od przełomu 2006/2007 roku działa nowoczesny Oddział Kardiologii Inwazyjnej, a od niedawna – równie nowoczesna Pracownia Diagnostyki Obrazowej. Od samego początku zakładaliśmy, że dział diagnostyki ulokujemy na I piętrze – mówi dyrektor Surmacz.

Prace wykończeniowe w pomieszczeniach dla diagnostyki kosztowały 2,3 mln zł i zakończyły się w 2014 roku. Również w 2014 roku zakupiono do niej nowoczesny tomograf komputerowy, dofinansowany przez Ministerstwo Zdrowia (2,4 mln zł), Powiat Stalowowolski dołożył nań 600 tys. zł, a szpital – z własnych środków – 240 tys. zł. Pracownia Diagnostyki Obrazowej zaczęła działać na przełomie 2014/2015 roku. – W roku bieżącym doposażyliśmy ją w kolejne, nowe urządzenia: aparat rentgenowski (z klatką Buckera) – zakupiony za kwotę 300 tys. zł ze środków szpitala, a także sfinansowany przez Powiat Stalowowolski – za 570 tys. zł, wysokiej klasy aparat RTG typu Telekomando. To ostatnie urządzenie ma zostać zainstalowane w naszym szpitalu jeszcze przed końcem października – wymienia dyrektor Surmacz.

To jednak nie koniec inwestycji sprzętowych. – Zamierzamy jeszcze jako Powiat Stalowowolski sfinansować w niedługim czasie zakup dwóch nowoczesnych aparatów USG na potrzeby tej pracowni. To wydatek rzędu 500 tys. zł, a więc spory, ale niezbędny – mówi Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski. I przyznaje, że nowoczesny sprzęt w szpitalu jest oczywiście ważny, ale jeszcze większe znaczenie mają obsługujący go ludzie. – Dlatego bardzo się cieszę, że dyrektorowi udało się wzmocnić kadrę. Szpital dysponuje teraz solidnym zespołem radiologów, co przekłada się na bezpieczeństwo pacjentów – zaznacza starosta Zarzeczny.

Obecnie w Pracowni Diagnostyki Obrazowej pracuje 3 lekarzy radiologów na pełnym etacie oraz 4 lekarzy kontraktowych. W obsadzie znalazło się też 4 pielęgniarki i 9 techników radiologii. – Taka kadra pozwoliła nam uruchomić w pracowni 24-godzinne dyżury. Oznacza to, że teraz, gdy np. w nocy trafia do nas pacjent z wypadku, nie musimy pilnie ściągać do przeprowadzenia diagnostyki lekarza radiologa z domu, bo mamy takiego specjalistę na miejscu. Takie dyżury to w naszym szpitalu nowość, działają dopiero od 10 października – mówi dyrektor Edward Surmacz.

Nową Pracownię Diagnostyki Obrazowej otwarto oficjalnie w dniu 19 października 2015 roku. Tego samego dnia odbyło się również oficjalne przekazanie karetki pogotowia ratunkowego, której zakup kwotą 180 tys. zł wsparło Miasto Stalowa Wola. Ale to nie jedyna w ostatnim czasie pomoc gminy dla szpitala, bo 170 tys. zł dołożyła ona do zakupu lasera urologicznego. – Nie było żadnej wątpliwości, że ta pomoc z naszej strony dla szpitala była potrzebna. Zdajemy sobie sprawę z tego, że przynajmniej połowa pacjentów stalowowolskiej lecznicy, to stalowowolanie. Pomagając szpitalowi, pomagamy więc tym samym mieszkańcom naszego miasta. Cieszymy się, że ta karetka jeździ i służy ludziom – komentuje Rafał Weber, przewodniczący Rady Miejskiej w Stalowej Woli, który wraz prezydentem miasta Lucjuszem Nadbereżnym reprezentował gminę podczas uroczystości poświęcenia nowej karetki oraz otwarcia Pracowni Diagnostyki Obrazowej. Oprócz władz powiatu – przewodniczącego Rady – Ryszarda Andresa, starosty Janusza Zarzecznego i wicestarosty Mariusza Sołtysa, a także powiatowych radnych, wzięli w niej udział również m.in. stalowowolscy parlamentarzyści oraz wicemarszałek województwa Stanisław Kruczek. Wracając do inwestycji, warto wspomnieć, że to w ogóle udany rok dla naszego szpitala pod względem dokonanych zakupów. – Na innych oddziałach też pojawiło się sporo nowego sprzętu. Choćby wart 350 tys. zł echokardiograf, do którego Powiat dołożył 300 tys. zł, kolonoskopy za 124 tys. zł, aparat USG za 130 tys. zł., czy nosze za 30 tys. zł. Ogółem nakłady na inwestycje sprzętowe w 2015 roku osiągną ponad 2,7 mln zł – mówi dyrektor Surmacz.