Wielka, błękitna rzeka rowerzystów płynęła niczym San

2. Podkarpacki Rajd Rowerowy Green Velo za nami. Liczący 250 rowerzystów długi, błękitny peleton przypominał chwilami rzekę San, płynącą spokojnie wśród zieleni.

– To skojarzenie nasuwa się samo. Tego dnia, czyli w niedzielę 9 czerwca przez powiaty stalowowolski i niżański płynęło 2 wielkie rzeki: San oraz długi, chwilami wydawałoby się wręcz niekończący się peleton uczestników naszego rajdu. Cieszę się, że zainteresowanie tą imprezą jest niezmiennie ogromne – mówi Janusz Zarzeczny.

Przypomnijmy, że organizatorem „2. Podkarpackiego Rajdu Rowerowego Green Velo” był Powiat Stalowowolski, a współorganizatorem Województwo Podkarpackie. W tym roku trasa miała ponad 50 km długości, a jej dokładny przebieg wyglądał następująco: Stalowa Wola – Pysznica – Kłyżów – Zarzecze – Wólka Tanewska – Ulanów – Wólka Tanewska – Zarzecze – Kłyżów – Pysznica – Stalowa Wola. Rajd wiódł głównie po Wschodnim Szlaku Rowerowym Green Velo, którym uczestnicy dotarli do Ulanowa, gdzie czekało na nich mnóstwo atrakcji.

– Dziękujemy władzom Ulanowa oraz miejscowemu Bractwu Flisackiemu za ciepłe i gościnne przyjęcie, w tym poczęstunek – tradycyjny ulanowski żurek, a także zorganizowanie dla uczestników rajdu spływu galarami. A przecież nie były to jedyne atrakcje, bo można było jeszcze posilić się przysmakami przygotowanymi przez lipską piekarnię „Złoty Kłos”, a także wziąć udział w konkursach przygotowanych i poprowadzonych przez Stalowowolski Klub Morsów „Lodołamacze”, w których do wygrania były ufundowane przez Powiat Stalowowolski nagrody – opowiada Mariusz Sołtys, wicestarosta stalowowolski.

Tradycyjnie już, wszyscy uczestnicy rajdu otrzymali na starcie profesjonalne koszulki kolarskie, ufundowane przez sponsorów, czyli: Ford MH Motors Stalowa Wola, Restaurację McDonald’s Stalowa Wola, Superior Industries, Thoni Alutec, oraz Wtór-Steel Sp. z o.o. – Każda z tych firm wspiera nasz rajd regularnie od lat. Bardzo im dziękujemy za to, że doceniają tę naszą wyjątkową inicjatywę. Podobnie jest z Urzędem Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego, który już kolejny rok z rzędu dofinansowuje to przedsięwzięcie, pomagając uczynić nam go jednym z największych rajdów w całym województwie. Oprócz sponsorów, mamy jeszcze całą grupę partnerów, dzięki którym możemy podróżować z peletonem spokojnie i bezpiecznie – mówi Tomasz Wosk, naczelnik Wydziału Promocji, Kultury, Zdrowia i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi w stalowowolskim Starostwie Powiatowym, który odpowiada za organizację rajdu.

Warto zaznaczyć, że przez całą trasę rajdu, jego uczestnicy byli asekurowani przez strażaków z OSP Stalowa Wola, której członkowie już kolejny raz jechali z rowerzystami jednocześnie w roli ratowników medycznych. Dodatkowo, nad bezpieczeństwem imprezy czuwali jadący na rowerach funkcjonariusze ze stalowowolskiej Komendy Powiatowej Policji, którzy eskortowali kolumnę rowerzystów przez całą trasę rajdu. W najbardziej newralgicznych miejscach byli dodatkowo wspomagani przez policjantów w radiowozie. O bezpieczeństwo dbali również wspomniani już „Lodołamacze”, którzy zabezpieczali skrzyżowania i pełnili funkcję służb porządkowych. Jak zwykle, nieocenionym wsparciem na trasie okazał się stalowowolski serwis rowerowy Cykloświat, który zajmował się przebitymi dętkami oraz innymi usterkami.

Podobnie jak w roku ubiegłym, impreza zakończyła się na Centralnym Placu Zabaw w Stalowej Woli, gdzie zaprosiły nas Spółdzielczy Dom Kultury oraz Spółdzielnia Mieszkaniowa. Tu, przy akompaniamencie zespołów występujących na scenie, pod wielką bramą Województwa Podkarpackiego, uczestnicy rajdu odbierali pamiątkowe medale wybite specjalnie na tę okoliczność.